Schorzenia specjalne a kryzys

Dofinansowania do wynagrodzeń są tym wyższe, im wyższy stopień niepełnosprawności posiada dany pracownik. Rosną też dodatkowo, gdy pracownik ten ma tzw. schorzenie specjalne. Można by więc przypuszczać, że jeżeli pracodawca musi dokonać redukcji zatrudnienia, raczej nie będzie to dotyczyć osób, do wynagrodzeń których otrzymać może najwyższe dofinansowania. Czy tak właśnie było w 2024 r.?

Dofinansowania w 2024 r.

Na dofinansowania do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnościami PFRON zaplanował na rok 2024 3,6 mld złotych. Kwoty tej nie wykorzystano w całości. Faktyczne wydatki na dofinansowania wyniosły 3 488 112 226,47 zł. Informację taką znaleźć można w „Sprawozdaniu Zarządu PFRON z realizacji planu rzeczowo-finansowego z działalności Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w 2024 roku”. Dokument ten zawiera też mnóstwo innych, niezwykle interesujących informacji. Znajdziemy w nim m.in. potwierdzenie smutnej tezy, że zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami w ubiegłym roku przeżywało poważny kryzys.

Przyczyn pewnie jest kilka, ale dwie najbardziej istotne to z jednej strony dwukrotna podwyżka płacy minimalnej, a z drugiej – trwająca wiele miesięcy niepewność, czy podniesione zostaną dofinansowania do wynagrodzeń pracowników z orzeczeniem o niepełnosprawności. Dzisiaj, patrząc na sprawozdanie Zarządu PFRON, możemy już analizować skutki tego zamieszania i niepewności, która niejednego pracodawcę zmusiła do zwolnień pracowników lub nawet do zamknięcia działalności.

Spadła liczba wniosków

W 2024 r. - jak czytamy w sprawozdaniu – zmniejszyła się liczba podmiotów wnioskujących o dofinansowania do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnościami. Dotyczy to zarówno tzw. otwartego rynku pracy, jak i rynku chronionego.

Porównując dane z grudnia 2023 r. i z listopada 2024 r. (dane za grudzień 2024 zawarte w sprawozdaniu są niekompletne), widzimy, że liczba podmiotów z rynku otwartego, które ubiegały się o dofinansowan