Trzeba przyznać, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ostatnio jest bardzo aktywne, jeśli chodzi o prawo pracy. Resort chce skrócenia tygodnia pracy oraz dodania kolejnych dni urlopu. Obecnie szykuje się kolejna zmiana, która według zapowiedzi, wejdzie w życie od 1 stycznia 2025 r.
Tym razem ministerstwo przygotowuje ustawę o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (nr UD 114). W tej chwili nowelizacja jest dyskutowana wewnątrz różnych ministerstw, aby wkrótce trafić do konsultacji publicznych. Te wszystkie procedury muszą zostać zakończone w miarę szybko, gdyż rządzący chcą, by ustawa zaczęła obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku.
Nowe rozwiązania dotyczą m.in. art. 17 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Ten konkretny artykuł wymaga doprecyzowania przesłanek utraty prawa do zasiłku chorobowego.
Aby było to możliwe, dodano nowy ust. 1a-1d w art. 17 zmienianego ust. 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Zgodnie z nim praca zarobkowa będzie oznaczała każdą czynność mającą charakter zarobkowy, niezależnie od stosunku prawnego będącego podstawą jej wykonania. Niemniej w ustawie ma znaleźć się zastrzeżenie, że pracą zarobkową nie będą czynności incydentalne, których podjęcia w okresie zwolnienia od pracy wymagają istotne okoliczności. Ustawodawca wyjaśnia, że podjęcie czynności, której zaniechanie mogłoby prowadzić m.in. do znacznych strat finansowych dla pracodawcy czy kontrahenta, nie będzie oznaczało odebrania świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Z tego wynika, że pracownik przebywający na L4 będzie mógł np. podpisać faktury, listy przewozowe i inne dokumenty.
Prawo do zasiłku chorobowego jest odbierane osobie podejmującej aktywności niezgodne z celem zwolnienia. Jak czytamy w dokumencie, będącym oceną skutków regulacji (OSR), z analizy orzecznictwa sądowego wynika, że orzeczona niezdolność do pracy z możliwością poruszania się stanowi przede wszystkim o możliwości wykonywania zwykłych czynności dnia codziennego, tj. m.in. dokonania zakupów żywności, zakupu leków, materiałów medycznych, udania na zabieg medyczny czy kontrolę lekarską. W związku z tym pojęcie „aktywności niezgodnej z celem zwolnienia od pracy” oznacza, że aktywnością taką są wszelkie działania utrudniające lub wydłużające proces leczenia lub rekonwalescencję. W związku z powyższym w projekcie wprowadzono zastrzeżenie, że aktywnością niezgodną z celem zwolnienia od pracy nie będą zwykłe czynności dnia codziennego lub czynności incydentalne, których podjęcia w okresie zwolnienia od pracy wymagają istotne okoliczności. Oznacza to, że w ustawie zapisano utrwaloną wykładnię Sądu Najwyższego w tym zakresie.
Oprócz zmian, dzięki którym nowe prawo będzie odzwierciedlało życiowe sytuacje, znalazły się w nim zapisy, które raczej nie spodobają się pracownikom. Chodzi o to, że rozszerzono listę przesłanek, decydujących o utracie prawa do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia od pracy, w przypadku gdy osoba przebywa w innym miejscu niż wskazane w zwolnieniu jako adres pobytu w okresie niezdolności do pracy. Konsekwencja z tego tytułu nie będzie wyciągnięta, jeśli nieobecność pod wskazanym adresem była uzasadniona przyczyną zdrowotną lub czynnościami incydentalnymi. Nowością będzie możliwość wskazania w zwolnieniu lub zawiadomieniu jako adresu pobytu miejsca poza krajem ojczystym, jeżeli jest to uzasadnione zaleceniami lekarza lub innymi istotnymi okolicznościami. Istotne jest, by na zlecenie ZUS można było przeprowadzić kontrolę prawidłowości wykorzystywania zwolnienia w tym państwie na mocy odrębnych przepisów.
Eksperci są zdania, ze taka zmiana ma sens oraz przystaje do rzeczywistości. Podkreśla się, że są różne rodzaje aktywności, a niemożność wykonywania jednych z nich nie wyklucza wykonywania pozostałych. Możliwe jest zatem wykonywanie pracy, mimo niezdolności do wykonywania innej pracy, która może być powodem do pobierania zasiłku chorobowego.
W tej chwili obowiązujące prawo mówi, że osoba pracująca w kilku miejscach, jeśli ma zwolnienie lekarskie w jednym z nich, nie może pracować w innym i traci cały zasiłek chorobowy. W tym zakresie też wiele się zmieni. Osoba podlegająca ubezpieczeniom społecznym z co najmniej dwóch tytułów, może otrzymać niezdolność do pracy z powodu choroby dotyczącą każdego z nich. Jednak wystawiający zwolnienie od pracy może napisać w orzeczeniu, że praca zarobkowa w ramach wskazanego tytułu może być wykonywana z uwagi na rodzaj tej pracy. Jest to jedna z najważniejszych zmian dodana do art. 17 ust. 1d. W praktyce oznacza, że niezdolność do pracy z powodu choroby będzie orzekana w ramach określonego tytułu, a w ramach innego praca może być wykonywana, gdy jej rodzaj nie uzasadnia orzekania o niezdolności do pracy w jego przypadku.
Zatem możliwe będzie pobieranie zasiłku chorobowego w jednym miejscu pracy, a w innym wynagrodzenia za pracę. Ustawodawca podaje przykład chirurga ze złamanym palcem, który nie może operować, ale może w tym czasie prowadzić wykłady na uczelni czy dziennikarza z chrypką, który nie poprowadzi audycji telewizyjnej, a może pracować w redakcji.
Prawo skonstruowane w ten sposób może prowadzić do nowych nadużyć. Otwartym pozostaje pytanie, kto będzie organem odpowiedzialnym za rozstrzyganie kwestii zdolności do innej pracy zarobkowej pacjenta oraz kto będzie pokrywał koszty zasiłku takiego pracownika. Należy też rozstrzygnąć, czy będzie otrzymywał on de facto dwa wynagrodzenia, czy też nie? Pojawić się może także praktyczny problem z możliwością przeprowadzenia kontroli poprawności wykorzystania przez pracowników L4, chociażby z powodu ich nieobecności w miejscu wskazanym na druku zwolnienia.
Nowe prawo ma pozwalać ZUS-owi kontrolować ubezpieczonych po ustaniu ubezpieczenia chorobowego, gdyż jak uzasadniono, ZUS wypłaca świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa również po zakończeniu świadczenia. Kontrolowane też będą mogły być osoby, które nie mogą wykonywać pracy w wyniku decyzji wydanej przez właściwy organ albo uprawniony podmiot na podstawie przepisów o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz wskutek poddania się obowiązkowi kwarantanny, izolacji w warunkach domowych albo izolacji, o której mowa w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.
Kontrolowane też będą zasiłki opiekuńcze w kwestii ustalenia, czy poza ubezpieczonym nie ma innych członków rodziny pozostających we wspólnym gospodarstwie domowym, mogących zapewnić opiekę, chyba że dotyczy to sprawowania opieki nad chorym dzieckiem w wieku do 2 lat.
Projekt reguluje też zasady dotyczące formalnej kontroli zaświadczeń lekarskich. Doprecyzowano także, że w sytuacji, gdy zasiłki wypłacane są przez płatników składek na ubezpieczenie chorobowe, którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych, kontrole mogą być przeprowadzane przez tych płatników składek albo przez ZUS z urzędu lub na wniosek tych płatników.